słowo listopada
Słowem listopada jest tęcza.
Komentarz Marka Łazińskiego:
Wśród słów listopada najczęstsze były te związane ze świętem niepodległości i demonstracjami ulicznymi, ale ze względu na stosunek częstości najbardziej wyraźnie wybija się tęcza (o marszach i demonstracjach pisze się w gazetach często, o tęczy — rzadko).
Słowo tęcza pierwotnie oznaczało 'chmurę' lub 'deszcz' (por. rosyjskie tuča). W obecnym znaczeniu używamy tego słowa od XV wieku, wcześniej nasi przodkowie mówili duha (tak i dziś w czeskim), dęga albo po prostu łuk (por. ang, rainbow, łac. arcus). Prasłowiański rdzeń tu
— oznaczał też ogólnie zbijanie czegoś w zwarta masę, stąd zaskakujące pokrewieństwo tęczy z tucznikiem.
Skojarzenia tekstowe tęczy w Narodowym Korpusie Języka Polskiego są dość banalne (choć i wyraz, i obiekt piękny). Jeśli pominąć niezwykłą popularność tego wyrazu jako nazwy lokalnych klubów sportowych (nie tylko w filmie „Miś″), tęcza jest przeciętnym odczuciu językowym przede wszystkim kolorowa lub barwna. Najczęściej procentowo tęcza występuje w tekstach poetyckich, w prasowych znaczenie rzadziej. Dopiero po roku 2000 pojawiają się wystąpienia tego słowa w prasie w kontekście gejów lub homoseksualistów. Jednocześnie tęcza jest w wielu tekstach korpusu symbolem przymierza z Bogiem. Oba konteksty tęczy: biblijny i gejowski znajdują odzwierciedlenie w nazwach stowarzyszeń, a nawet pomników, o których wzmiankuje prasa zawarta w korpusie. Tęcza — słowo i wizerunek, bywa jak wiele symboli umieszczane na różnych sztandarach.